Każda sytuacja, w jakiej bierzemy udział, znalazła się w naszym życiu w konkretnym celu. Czy będzie ona dla nas pozytywnym doświadczeniem, czy raczej bolesnym przeżyciem zależy tylko i wyłącznie od interpretacji – postrzegamy świat subiektywnie, samodzielnie nadajemy znaczenie wydarzeniom, decydujemy, co trafia do naszego serca. Rozgorączkowany umysł nigdy nie zapewnia szczęśliwego życia — zawsze wynajduje przeszkody i kieruje uwagę na aspekty, z których nie jesteśmy zadowoleni. Jeśli chcemy budować przyszłość marzeń i czuć kojący spokój, powinniśmy w pierwszej kolejności przyjrzeć się swoim myślom. Umysł to potężne narzędzie. Pomaga nam osiągać wielkie rzeczy – musimy tylko świadomie nim zarządzać.
Czym tak naprawdę są negatywne myśli i skąd się biorą?
Na ostateczny kształt myśli wpływa wiele czynników: samoocena, środowisko, w jakim dorastaliśmy, przeszłe zdarzenia, przekonania, słowa innych i wszystko, co zostało zapisane w głębinach podświadomości, a z czego nie zdajemy sobie sprawy. Myślimy nawykowo, mechanicznie, automatycznie – przez większość czasu.
Anonymous
Your life is a reflection of your thoughts.
Sytuacje, z którymi się mierzymy, podlegają subiektywnej ocenie wynikającej z osobistej historii i doświadczeń. Bardzo często utożsamiamy się z myślami i identyfikujemy z wydarzeniami. Stąd bierze się całe cierpienie. Kiedy wszystko układa się dobrze w naszym osobistym mniemaniu, jesteśmy zadowoleni. Mamy dobre zdanie o sobie i o własnym życiu. Gdy jednak napotykamy trudności lub podlegamy wpływowi innych ludzi (nierzadko toksycznych), umysł częstuje nas spiralą negatywnej mieszanki wybuchowej. Zaczynamy rozpaczliwie szukać rozwiązania, staramy się przewidywać przyszłość, zalewa nas uczucie niepokoju – tracimy kontakt z teraźniejszością. Naszą głowę pochłania tylko ten jeden szkopuł i zapominamy, jak wiele już mamy. Chcemy jak najszybciej wyplątać się z mało komfortowych warunków, które… W dużym stopniu sami sobie stwarzamy właśnie negatywnymi myślami, a one są wynikiem braku akceptacji: obecnego położenia, nagłego zdarzenia, otrzymania krytyki lub odrzucania siebie.
Negatywne myśli mogą też wiązać się z nieprzepracowanymi emocjami, które dają o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Nierzadko ujawniają też brak miłości własnej: ciągle się zamartwiam, bo nie wierzę, że jestem w stanie samodzielnie zbudować szczęśliwą przyszłość, zaspokoić swoje potrzeby, czy rozwiązać dany problem. Oddaję swoją moc zewnętrznym zdarzeniom i ludziom. Czekam, aż coś dobrego mi się przytrafi, aż ktoś mnie uratuje i pokocha, nie wierzę w swoje możliwości — stale podcinam sobie skrzydła. Wystarczy uwaga, komentarz, niepochlebna opinia, a ja już tracę grunt pod nogami: czuję się bezwartościowa.
Więcej o miłości własnej przeczytasz tutaj: Jak pokochać siebie bezwarunkowo?
Anonymous
Overthinking is the biggest cause of unhappiness.
Kiedy teraz przypominam sobie sytuacje z przeszłości, które wyjątkowo mnie stresowały i napędzały spiralę negatywnych myśli, wiem, że nie było warto słuchać natrętnego głosu w głowie. Ostatecznie wszystko zawsze prędzej czy później idealnie się ułożyło. Chciałabym móc powiedzieć wtedy sobie:
„Dziewczyno! Spokojnie, odpręż się i posłuchaj swojego serca. Daj sobie tyle czasu, ile potrzebujesz. Nie musisz się nigdzie śpieszyć. Jeśli czujesz, że chcesz coś zmienić, to po prostu to zrób! Poradzisz sobie z każdą decyzją i w każdych warunkach!”
Dobre myśli: pokarm dla duszy i odzyskanie sprawczości
Doskonale wiemy, że jedzenie fast-foodów, dużej ilości słodyczy i żywności wysokoprzetworzonej odbije się negatywnie na naszym zdrowiu. Ciało potrzebuje witamin i mikroelementów, żeby poprawnie funkcjonować. Dokładnie tak samo jest z naszą strefą mentalną — odżywiamy ją myślami.
Anonymous
A lot of pain that we are dealing with are really only thoughts.
Jeśli zależy nam na tym, żeby zapewnić sobie wysoki poziom wibracji i wewnętrzny spokój, musimy zrezygnować ze „śmieciowego jedzenia” w postaci negatywnych myśli. To właśnie one generują cierpienie i wszelkie niepokoje, a nie sytuacja, w której się znajdujemy.
Zawsze będziemy wystawiani na różne bodźce, innych ludzi i nieprzewidywalne zdarzenia. Nie możemy kontrolować zewnętrznego świata, możemy jedynie kontrolować swój umysł i uczyć się reagowania w sposób świadomy, a nie automatyczny. Wówczas przejmujemy stery i wychodzimy z roli ofiary. Nigdy nie będziemy bezradni wobec tego, co nas spotyka.
Melanie Koulouris
Nurture your soul with positive thoughts and internal happiness will blossom before your eyes.
Jak okiełznać negatywne myśli?
Kiedy umysł jest spokojny, możemy w pełni doświadczać obecnego momentu i koncentrować uwagę na budowaniu własnego szczęścia. Żeby jednak tak mogło się stać, musimy wziąć odpowiedzialność za swoją głowę i zorganizować ją na własnych zasadach — trochę tak jak firmę. 😉 Cytując Jamesa Allena: „Wszystkie twoje osiągnięcia i porażki życiowe są bezpośrednim skutkiem Twoich myśli.” Jak więc rozprawić się z tymi negatywnymi?
1. Obserwacja
W pierwszej kolejności warto rozpoznać, kiedy umysł staje się niespokojny. Czy coś się wydarzyło? A może przykre myśli przyszły bez wyraźnego powodu? Jak się z nimi czuję? Nie chodzi o to, żeby je zmieniać i zastępować pozytywnymi. Chodzi raczej o to, żeby im się przyglądać — bez osądu. Zacząć wyłapywać ich obecność — wprowadzić do umysłu świadomość. Oddzielić się od swoich myśli, niezależnie od tego, jakie są.
Louise Hay
You are not a helpless victim of your own thoughts, but rather a master of your mind.
2. Autentyczność
Myśli wpływają bezpośrednio na emocje, jakie odczuwamy w danym momencie. Mogą też dodatkowo je podsycać. Emocje są jednak ulotne, jeśli pozwolimy im odejść. Negatywne myśli pojawiają się zazwyczaj, kiedy mierzymy się z sytuacją niekomfortową w naszej ocenie. Ważne, żeby wówczas zachować autentyczność i nie wyrzekać się żadnych emocji, a raczej pozwolić im przepływać: skupić uwagę na odczuwaniu. Zrozumieć, dlaczego właśnie tak się czujemy. Nie ma dobrych i złych emocji. Wszystkie są nam potrzebne.
3. Akceptacja i poddanie
Aby uspokoić myśli, trzeba po prostu odpuścić i zaakceptować swoje obecne położenie: nie utożsamiać się z sytuacją życiową. Akceptacja to zaufanie do siebie i do życia — wiara, że wszystko, co nas spotyka, ma większy sens, którego być może jeszcze nie widzimy.
Jack Canfield
You only have control over three things in your life, the thoughts you think, the images you visualize, and the actions you take.
4. Uważność i kontakt z teraźniejszością
Gdy czujemy, że wciąga nas spirala przytłaczających myśli, istnieje duża szansa, że szybujemy gdzieś daleko w przyszłości albo cofamy się do przeszłości. Obie te przestrzenie nie istnieją. Są wytworem umysłu.
Przeszłych wydarzeń nie zmienimy — możemy tylko postarać się wyciągnąć z nich przydatne lekcje. Przyszłość jest natomiast jedną wielką niewiadomą, ale mamy na nią wpływ, ponieważ to właśnie nasze myśli przyciągają do nas określone sytuacje, ludzi i wydarzenia. Zmieniając myśli, zmieniamy przyszłość — bierzemy aktywny udział w procesie kreacji.
5. Wdzięczność
Myśli to w gruncie rzeczy tylko myśli — to my nadajemy im znaczenie, dopowiadamy historie, układamy w głowie scenariusze, dokarmiamy strach. W każdej chwili możemy przestać albo kontynuować. Mamy prawo do własnej decyzji i wyboru – warto sobie o tym przypominać. 😉 Jeśli chcemy okiełznać negatywne myśli, możemy po prostu częściej wyrażać wdzięczność. Docenić wszystko, co już mamy. Podziękować sobie za kolejny dzień. Zmartwienia z pewnością odejdą na drugi plan, a nasza uwaga skupi się na pozytywnych aspektach.
Eckhart Tolle
When you complain, you make yourself a victim. Leave the situation, change the situation or accept it. All else is madness.
6. Wspierający dialog wewnętrzny
Jak myślimy o sobie? Jak wygląda nasz wewnętrzny dialog? Jak reagujemy na słowa innych i nagłe zdarzenia? Udzielamy sobie wsparcia i otuchy czy wręcz przeciwnie: stajemy się swoim największym wrogiem? Gdzie kierujemy uwagę? Na to, co nieprzyjemnego wydarzyło się w ciągu dnia? Na własne przypuszczenia? Na życie najbliższych, sąsiadów, znajomych, kolegów z pracy czy na swoje własne? Znajdujemy czas na refleksję i odpoczynek, czy odhaczamy zadanie za zadaniem?
Czasem negatywne myśli wynikają ze zmęczenia albo zbyt dużej koncentracji na otoczeniu — chęci kontrolowania wszystkiego. Jeśli zależy nam na pielęgnowaniu wewnętrznego spokoju, musimy pamiętać o tym, żeby stać się swoim najlepszym przyjacielem. Traktować się z wyrozumiałością, życzliwością i szacunkiem. Okazywać sobie wsparcie w każdej sytuacji i wybaczać wszelkie potknięcia. Taka postawa sprawi, że negatywne myśli odejdą w otchłań przeszłości. 😉